Jest bardzo delikatne, bardzo szybkie   i bardzo włoskie. Słodzone miodem i suszoną żurawiną. Pachnące pomarańczą. Sprawiające przyjemność w leniwe weekendowe popołudnia. Ciasto inne niż tradycyjne marchewkowe, bez obfitej polewy, robione na mące razowej. Gorąca herbata jest dla niego tylko niezobowiązującym dodatkiem.

 

składniki:

  • 4 marchewki starte
  • 200 g mąki razowej
  • 2 jajka
  • 150 g masła
  • 3/4 szklanki  miodu
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • łyżeczka sody
  • 2 łyżeczki cynamonu
  • łyżeczka gałki muszkatołowej
  • pół szklanki suszonej żurawiny
  • skórka otarta z połówki pomarańczy
  • sok z połówki pomarańczy
  • łyżeczka cukru pudru

Mąkę przesiać, wymieszać z proszkiem, sodą, cynamonem i gałką. Masło roztopić i dodać do mąki. Jajka utrzeć z miodem i wlać do masy z mąki. Dodać marchewkę, sok i skórkę z pomarańczy. Wymieszać dobrze i na końcu wsypać żurawinę. Keksówkę wysmarować masłem, włożyć do niej ciasto. Piec w 180 stopniach przez 50 minut. Po wyjęciu z piekarnika wystudzić i oprószyć cukrem pudrem.

Inspiracja z najnowszego magazynu Kuchnia. Przepis przeze mnie  zmodyfikowany.

 


CiastaPrzepisy
Author: Sylwia

Get Connected

    9 komentarzy

    • Sylwia says:

      Ja scieram, a raczej robi to za mnie maszyna na wiorki:) wkladam tarke o najmniejszych oczkach. mozna piec z termoobiegiem.

  1. skrzywka says:

    zawsze przy przepisach na ciasto marchewkowe mam dylemat jak zetrzeć marchew – na drobne wiórki czy na papkę? nigdy nie robiłam ale na to mam wybitną ochotę :)

  2. skrzywka says:

    upiekłam :) boskie :) tylko z wyjmowaniem z formy radzę poczekać do całkowitego ostygnięcia hehehehe…