Wegańskie ciasto czekoladowe z burakami

To już kolejny wegański przepis. Tym razem pochodzi z blogu Jadłonomia (zmniejszyłam ilość cukru), skąd czerpię inspirację, gdy przygotowuję posiłek dla chrześnicy – kilkunastoletniej weganki :) Ciasto z burakami chodziło już za mną od jakiegoś czasu i pomimo, że nie mogę go jeść (buraki mają wysoki indeks glikemiczny) to w żaden sposób nie hamuje mnie to przed zrobieniem dla innych :) Wystarczy radość z tego, że innym naprawdę to smakuje.

Ciasto pięknie wyrosło, było wilgotne i mocno czekoladowe. Buraka nie czuć – dodaje on głębię i słodycz.

Ciasto bardzo smakowało, oczywiście nie tylko weganom. Z trudem udało mi się zostawić kilka kawałków do zdjęcia. Jeszcze chwila i nie byłoby co fotografować ;)

Składniki (na tortownicę o średnicy 23 cm):

• 3 szklanki mąki pszennej
• 3/4 szklanki kakao
• 1   szklanka cukru trzcinowego
• 2 łyżeczki sody
• 1 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
• 1 łyżeczka soli

Mokre składniki:

• 2 szklanki puree z pieczonych buraka (upiekłam w folii 5 niedużych buraków w 220 stopniach przez ok.1,5 godziny a następnie zmiksowałam blenderem))
• 1 szklanka mleka kokosowego lub innego roślinnego
• 2 łyżki mielonego siemienia lnianego
• 6 łyżek ciepłej wody
• 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
• 1/2 tabliczki gorzkiej czekolady, drobno posiekanej (50g)

Polewa czekoladowa: