
Jak odczarować nielubiane połączenia? Wysłać je na randkę w zupełnie nowej parze. Nie ma w tym nic nieprzyzwoitego, o odzyskanie smaku przecież chodzi. Makrela była zmorą dzieciństwa. Miała ości i gorzki zapach. Serwowaną w przedszkolu rybę, za radą pań intendentek układających menu, kucharki faszerowały obficie cebulą i czosnkiem. W sam raz dla delikatnego podniebienia:) By wyprzeć te niewdzięczne wspomnienia uznałam, że czas przełamać z makrelą lody. Tłuściutka leżała sobie na stosie innych i oferowała siebie w pełnej krasie. Z tą swoją złotą skórką kusiła niezmiernie. Taka rybna panna na wydaniu:)  Dobrałam do niej orzechy, świeżą miętę, sporo cytrynowego soku i imbiru. Towarzystwa mnóstwo, ale wierna makrela już była w przedszkolu. Teraz mogła wreszcie poszaleć:) W tym szaleństwie pomógł mi nowy blender marki Russell Hobbs. Wielofunkcyjny robot z nowej serii Aura ułatwia pracę. Moc 600 W i metalowe ostrza bez problemu radzą sobie nawet z większymi kawałkami. Trudne do posiekania szczypiorek i miętę blender też okiełznał, więc z pierwszej próby wyszedł zwycięsko. Zresztą poczytajcie o moich wrażeniach:)
Składniki:
- wędzona makrela
- 2 łyżki jogurtu naturalnego
- garść świeżej mięty
- około 5 centymetrowe pasma szczypiorku
- kawałek świeżego imbiru
- 1/3 czerwonej cebuli
- sok z jednej cytryny
- pół szklanki orzechów włoskich
- 2 łyżki oleju lnianego, ewentualnie oliwy
- łyżeczka świeżego chilli
- sól
- pieprz – najlepiej czerwony
Orzechy rozdrobnić w malakserze. Makrelę obrać ze skóry, oczyścić z ości. Przełożyć do wysokiego naczynia, dodać pozostałe składniki i zblendować na gładką masę. Doprawić solą i pieprzem. Przed podaniem schłodzić.
Blender Russell Hobbs zaskoczyÅ‚ mnie różnorodnoÅ›ciÄ…. Ma 6 funkcji – oprócz zwykÅ‚ego rozdrabniania, ubija Å›mietanÄ™ ( za co odpowiada miÄ™dzy innymi ta widoczna na zdjÄ™ciu tarcza w ksztaÅ‚cie fali), Å›ciera warzywa oraz owoce, sieka i miesza kremy. NiewÄ…tpliwie sprzÄ™t jest wygodny i zastÄ™puje kilka innych. Po jego kupieniu, można wyrzucić rÄ™czne tarki i zapomnieć o poobdzieranych palcach:) Blender Å›wietnie wiÄ™c sprawdzi siÄ™ w niewielkich kuchniach. W tym zestawie ma wszystko, czego potrzebuje perfekcyjna lub aspirujÄ…ca na takÄ…, pani domu:)
Ja bez blendera nie wyobrażam sobie życia, wykończyłam już kilka egzemplarzy (albo one mnie swoją nieskutecznością) W tym doceniam metalowe ostrza, bo zdecydowanie sprawniej idzie im rozdrabnianie. To ważne szczególnie przy takich pastach, jak ta z makreli czy zupach kremach. Lubię gładką konsystencję i drażni mnie, gdy blender jej nie gwarantuje. W tym przypadku sprzęt Russell Hobbs 6 w 1 z kolekcji Aura nie zawodzi, energicznie i szybko sieka podane kawałki. Blender jest poręczny i precyzyjnie zaprojektowany. Ustawienia prędkości ma w górnej części, jest kilka opcji o wyboru, w zależności od składników z którymi ma pracować. Sprzęt chodzi dość cicho pewnie. Solidna moc 600 W pozwala na idealne rozdrabnianie.
Do tego przepisu użyÅ‚am dwóch funkcji – blendera i siekacza ( na zdjÄ™ciu to ostrze) Siekacz z lekkoÅ›ciÄ… rozdrobniÅ‚ orzechy na puch. WystarczyÅ‚o mu kilka sekund do wykonania tego zadania, po pierwszych ruchach, akcja nie wymagaÅ‚a poprawy. Orzechy byÅ‚y posiekane równomiernie, bez grudek. Już wiem, że bÄ™dÄ™ tÄ™ opcjÄ™ wykorzystywaÅ‚a przy rozdrabnianiu twardych ciastek, z których robię spody tarty. GÅ‚owica blendera jest dość lekka, co zaskakuje przy sile, jakÄ… dysponuje. SprzÄ™t można myć w zmywarce, ma delikatny, stonowany design, wiÄ™c z Å‚atwoÅ›ciÄ… wkomponuje siÄ™ do wiÄ™kszoÅ›ci kuchni. Przy pierwszym użyciu wykorzystaÅ‚am zaledwie część możliwoÅ›ci blendera, ale oczywiÅ›cie nie zamierzam na tym poprzestać. Pod koniec miesiÄ…ca pojawi siÄ™ wpis z opisem pozostaÅ‚ych opcji tego sprzÄ™tu. Na pewno zamierzam ubić nim Å›mietanÄ™, bo ta koÅ„cówka w formie fali mnie intryguje:) Tymczasem polecam i blender i pastÄ™, którÄ… pomógÅ‚ mi przygotować.
Tutaj warto zobaczyć, jak w pełni można wykorzystać blender Russell Hobbs 6 w 1 z kolekcji Aura.
W recenzji wykorzystałam materiały prasowe firmy Russell Hobbs
2 komentarze
Basia says:
A czy mozna taka pastę zrobić dzień wczesniej?
Dziekuje.
Agata says:
Jak najbardziej :)