
Ta ostatnia niedziela na śniadaniowym targu była obfita. Szwędaliśmy się rodzinnie parkowymi alejkami i szukaliśmy swoich smaków. Na stole przykrytym obrusem w niebieską kratkę mieliśmy ognistą Hiszpanię i aromatyczną Japonię. Słońce dawało to potrzebne wrażenie, że lato wciąż obok, że nie powiedziało ostatniego słowa, więc nie ma sensu chować balerinek do szafy. Kupiłam więc kilka doniczek ze świeżymi ziołami, które powiesiłam jeszcze na balkonie. Musi im tam być dobrze, bo nie marnieją, tylko soczyście rosną, jak szalone.
Bez wahania porywam ich liÅ›cie, siekam i wypeÅ‚niam warzywnymi sajgonkami. Patent też podpatrzyÅ‚am na targu, z szafy wyciÄ…gnęłam ryżowy papier i makaron. PociÄ™te starannie w cienkie paski warzywa nabieraÅ‚y chrupkoÅ›ci w lodowatej wodzie, a ja walczyÅ‚am z idealnym zawijaniem papieru. Najczęściej bez sukcesu – wizualnego, bo ten smakowy byÅ‚ oczywisty. Taka aranżacja peÅ‚na Å›wieżoÅ›ci i lekkoÅ›ci przypadÅ‚a mi do gustu szalenie, tyle w niej dobroci i witamin. Do tego sajgonki nie potrzebujÄ… soli, bo ich walorem najwiÄ™kszym jest dominacja kolendry i miÄ™ty. To zioÅ‚a wzmacniajÄ… moc warzyw, wydobywajÄ…c ich najsilniejsze atuty. Polecam przepis w akcji Cisowianki – Gotujmy zdrowo – mniej soli. Szczególnie teraz, gdy odporność nam spada, a nadmiar soli zdecydowanie szkodzi niż wspiera nas w tych nierównych czÄ™sto zmaganiach z jesiennym przeziÄ™bieniem.
Składniki:
- opakowanie papieru ryżowego
- 200 g makaronu ryżowego
- 3 marchewki
- pół kalarepy
- kilka rzodkiewek
- zielony ogórek
- spora garść mięty
- równie spora garść świeżej kolendry
- sok z 2 cytryn
- sos sojowy lub harisy – ostrej pasty z papryki
Makaron zgodnie z przepisem na opakowaniu zalać gorÄ…cÄ… wodÄ… i moczyć okoÅ‚o 5 minut pod przykryciem. Potem odsÄ…czyć i pokroić. Warzywa obrać i pokroić w cienkie sÅ‚upki. Wszystkie wrzucić do miski z wodÄ… wypeÅ‚nionÄ… lodem – ten patent zapewni im chrupkość. ZioÅ‚a posiekać. Każdy papier ryżowy namoczyć w letniej wodzie, gdy zrobi siÄ™ lepki i miÄ™kki, wyjąć, uÅ‚ożyć na suchym wiÄ™kszym talerzu lub papierze do pieczenia. Na Å›rodek papieru wyÅ‚ożyć najpierw nieco ziół, potem makaronu i na koniec wszystkie warzywa. Skropić sokiem z cytryny, zawinąć ciasno, jak naleÅ›nika czy krokieta. KoÅ„cówki docisnąć. UkÅ‚adać na talerzu i podawać z sosem sojowym czy harisÄ….
Sajgonki najlepsze są zaraz po zrobieniu,, ale można je też przechować w lodówce i zjeść następnego dnia.
x
2 komentarze
Karolina says:
Wyglądają przepięknie i pewnie są przepyszne. Czy papier ryżowy bez smażenia/pieczenia nie jest lekko gumowaty?
Sylwia says:
Dzięki temu, że papier wcześniej moczy się w wodzie, nie jest gumowaty, tylko miękki i lekki.