Włoskie ciasto z jabłkami

Tęsknię za Włochami. Gdy tylko pojawi się szansa, kupię bilet i polecę na rozkoszne tiramisu. A potem będę się snuła po tych uliczkach tchniętych historią.  I  podsłuchiwała bezczelnie  melodyjne dźwięki dobiegające z okolicznych kawiarenek. Dzień zacznę od drobnego rogalika i mocno spienionego cappuccino. Będę wtapiała się w targowy tłum. Zwyczajnie przyjemnie mi będzie:) Między tymi planami piekę. Lekką włoską szarlotkę. Nieco jesienną, ale do tego deszczowego początku maja dobrze dobraną.

Przepis na Italian Apple Pie znalazłam w książce Nigelli Lawson – Nigellissima. Ona sama dostała go od jednej z włoskich czytelniczek. Ja polecam, by do ciasta używać obranych jabłek. I, jeśli jecie je bez bitej śmietany – nie czekać aż ostygnie, bo najlepsze jest jeszcze ciepłe:)

Składniki:

• 250 g mąki
• łyżeczka proszku do pieczenia
• 80 ml mleka 3/2%
• 100 g masła
• 2 jajka
• skórka starta z cytryny
• 3/4 szklanki cukru brązowego
• 3 jabłka
• łyżeczka cynamonu
• łyżka płatków migdałowych
• pół szklanki śmietany 30% do ubicia

Mąkę przesiać z proszkiem, dodać miękkie masło, jajka, cukier i zagnieść ciasto. Do zagniecionego ciasta wlać mleko. Wyrobić ponownie. Jedno jabłko obrać i zetrzeć na tarce o grubych oczkach. Dodać do ciasta. Formę okrągłą o średnicy 22-24 cm wysmarować masłem i wyłożyć na nią ciasto. Pozostałe jabłka obrać i drobno pokroić w plasterki. Ułożyć na cieście. Wierzch posypać cynamonem wymieszanym z łyżeczką cukru i migdałami. Piec w 190 stopniach od 40 do 45 minut – w zależności od piekarnika. Ciasto jest gotowe, gdy wetknięty w nie patyczek będzie suchy.

Śmietanę ubić, schłodzić i wyłożyć niedbale na ostygnięte ciasto.