Blok czekoladowy kojarzy mi się z dzieciństwem. Królowały wówczas wyroby czekoladopodobne, więc blok czekoladowy zrobiony z kakao, margaryny, cukru, mleka w proszku i wafli (w szczycie luksusu jeszcze z bakalii) był prawdziwym rarytasem. Do dzisiaj wspominam ten smak i blok w wykonaniu mojej chrzestnej.
Przeglądając niedawno nową książkę – „Kuchnia w stylu wolnym” Annabel Langbein zobaczyłam przepis na blok czekoladowy, który składnikami w żaden sposób nie przypomina tego sprzed lat. Robi się go bardzo szybko i jest pyszny. Konsystencję ma podobną, ale jest nieco lżejszy i bardziej wykwinty.
Składniki:
- 350g gorzkiej czekolady (dałam 200g czekolady gorzkiej i zająca wielkanocnego z pełnomlecznej czekolady o wadze 150g)
- 3/4 szklanki skondensowanego mleka słodzonego
- 2 łyżeczki ekstraktu z wanilii
- 1/4 cukru pudru (pominęłam)
- 1 szklanka suszonej żurawiny (dodatkowo dałam pół szklanki suszonych wiśni)
- 3/4 szklanki niesolonych pistacji bez łupinek (dałam solone i posiekane migdały)
Sposób przygotowania:
- Czekoladę połam na kawałki i wsyp do metalowej lub żaroodpornej miski.
- Miskę postaw na garnku z gotującą się wodą tak, aby dno miski nie dotykało tafli wody. Gotuj na niewielkim ogniu, aż czekolada się rozpuści. ściągnij z ognia.
- Do rozpuszczonej czekolady wlej skondensowane mleko, ekstrakt z wanilii i bakalie. Wszystko wymieszaj
- Niewielką keksówkę (ok. 18cm na 5cm) wyłóż folią spożywczą lub papierem do pieczenia i przelej masę. Wstaw do lodówki na kilka godzin, ja zostawiłam na noc.
- Blok czekoladowy można przechowywać w szczelnym pojemniku w chłodnym miejscu przez kilka tygodni (wątpię, żeby dotrwał tyle :))) )
11 komentarzy
Inspirowane smakiem says:
Mimo wszystko chyba jednak podstawowym elementem jest dla mnie mleko w proszku. :)
karmel-itka says:
bardzo atrakcyjny!
Ola says:
całe życie oddawałam czekoladowe króliki i mikołaje swojemu bratu bo przez 18-19 lat nie lubiłam czekolady… a od kilku lat ani mi się śni! :D
tak to się smak zmienia… ;) szkoda, że wcześniej nie znałam tego przepisu
asieja says:
jest piękny
i też mi przywołuje na myśl dziecięce smaki
Droczilka says:
Pycha! trzeba wypróbować ten przepis. :-)
magda says:
brzmi ciekawie i wlaśnie jak dla mnie fajnie że nie ma mleka w proszku. :)
ja says:
może być mleko skondensowane niesłodzone?
Agata says:
nie próbowałam, mleko słodzone gwarantuje, że masa zgęstnieje i będzie dała się kroić :)
Incisivi says:
Heh… Skoro użyłaś tabliczki czekolady oraz czakoladowego barana, to tak naprawdę użyłaś mleka w proszku, ponieważ jest zawarte w tych produktach.
Agata says:
Dla mnie tradycyjny blok, jaki pamiętam z dzieciństwa, był bez czekolady, na bazie mleka w proszku i kakao. Do bloku wg tego przepisu nie dodaje się mleka w proszku, ale masz rację, w czekoladzie mlecznej jest on zawarty (w moim przypadku w zającu wielkanocnym).
W gorzkiej czekoladzie nie ma zaś mleka w proszku, więc można użyć tylko takiej, aby był to blok czekoladowy bez jakiejkolwiek zawartości mleka w proszku ;)
Pietrek says:
Miałem się odchudzać ale tego przepisu sobie nie odpuszczę.
Dziękuję bardzo, a w poniedziałek kupię produkty i do roboty :)