Szukacie przepisu na świąteczny deserowy sukces? Już go macie:) Tort bezowy. Wzbudza zachwyt za każdym razem, mnie znikające kolejne kawałki napawają dumą, a degustujący wciąż pytają, jak powstaje takie cudo. Sekret tkwi w szczególe – dobrego ubicia piany i kontroli przy pieczeniu. Potem już można improwizować:) Odkąd tradycyjny tort dacquoise wzbogaciłam pomarańczami i granatami, szukałam pomysłu na kolejne ciekawe połączenia. Miało być lekko i zwiewnie, w sam raz na wiosnę i wielkanocny stół. Postawiłam więc smak, który świetnie się sprawdza w drinku czy tradycyjnym cieście. Ananasa i kokosa.
Zamiast ciężkiej śmietany bazą kremu jest mleczko kokosowe. Intensywności dodają mu wiórki, likier i mięta anansowa. Przy torcie jest sporo pracy, bo trzeba zrobić dwie masy, ale efekt wart poświęcenia. Jeśli lubicie pina coladę – zakochacie się w tym torcie:)
Blaty możecie upiec pod koniec tygodnia, w sobotę zrobić krem, a w niedzielę czy poniedziałek tort jedynie przełożyć, tuż przed podaniem.
Spody bezowe (2 sztuki):
- 6- 8 białek – w zależności od wielkości jajek
- 300 g cukru drobnego
- 2 łyżeczki mąki ziemniaczanej
- 2 łyżeczki winnego octu lub soku z cytryny
- szczypta soli
Z białek i soli ubić pianę, gdy będzie lśniąca i zwarta, zmniejszyć obroty miksera i powoli wsypywać cukier, łyżka po łyżce, tak by za każdym razem mógł się wmiksować do białek. Potem wsypać mąkę i delikatnie ubijać dalej minutę. Pod koniec dodać ocet lub sok z cytryny, ponownie łagodnie przemieszać, tylko do połączenia składników. Białkową masę podzielić na dwie części. Z każdej na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia uformować około 22 centymetrowy okrąg. Wstawić do nagrzanego do 120 stopni piekarnika, piec 5 minut, potem zmniejszyć temperaturę do 110 i piec, a w zasadzie suszyć – 1,5 godziny. Po upieczeniu zostawić w uchylonym piekarniku do ostygnięcia. Bezę trzeba kontrolować, sprawdzać, czy się nie przypieka za bardzo od góry albo dołu (wtedy wyłączyć ogrzewanie na chwilę od dołu- czy góry albo zmienić blaty) Ja piekę z termoobiegiem.
Krem ananasowy
- 1 ananas – może być z puszki (wtedy puszka co najmniej 300 ml)
- 2 łyżki cukru trzcinowego
- pół szklanki wiórków kokosowych
- 2 łyżki likieru kokosowego
- garść świeżej mięty ananasowej – jeśli nie macie, użyjcie zwykłej
Ananasa obrać i pokroić w kostkę( pół szklanki zostawić do dekoracji) Jeśli ananas jest z puszki, odsączyć go. Pozostałą część zmiksować z cukrem, likierem. Przełożyć do garnka i gotować na małym ogniu przez około pół godziny do zgęstnięcia. Potem dodać wiórki kokosowe, wymieszać i zostawić do wystudzenia. Do zimnej masy dodać posiekaną miętę.
Krem kokosowy:
- 200 ml mleka kokosowego
- 250 g serka mascarpone
- 2 łyżki cukru pudru
- 3 łyżki likieru kokosowego
Do dekoracji wiórki lub płatki kokosowe
Mleko przelać do garnka, dodać cukier i likier kokosowy. Gotować na małym ogniu przez około pół godziny, pod uchyloną pokrywką. Co jakiś czas przemieszać masę. Gorący, zredukowany o 1/3 krem wlać do serka mascarpone i delikatnie zmiksować przez około minutę, tak by nie rozrzedzić masy.
Obie masy przed nałożeniem najlepiej schłodzić w lodówce.
Na upieczony spód bezowy wyłożyć łyżkę kremu anansowego, na niego kokosowy, potem ananasa w kostkach i ponownie odrobinę kremu anansowego. Przykryć drugim blatem, na którego wierzchu znowu wyłożyć krem kokosowy i udekorować świeżym ananasem miętą lub wiórkami kokosa.
Tort można schłodzić w lodówce.
Przypominam raz jeszcze: blaty bezowe można upiec wcześniej. Jeśli pieczecie oba na jednej blaszce, róbcie to bez termoobiegu, tylko z funkcją góra-dół. Jeśli umieścicie je na dwóch poziomach, wtedy koniecznie włączcie termoobieg. Bezę w trakcie pieczenia najlepiej oglądać jedynie przez szybę, otwieranie piekarnika powoduje, że opada.
4 komentarze
Michał says:
Połączenie ananasa i kokosu to bajka, uwielbiam je. Ciasto prezentuje się naprawdę pysznie. Dobrze, że jestem po śniadaniu bo inaczej bym coś słodkiego musiał teraz zjeść :)
kolett says:
Nie rozumiem tej części:
„Jeśli ananas jest z puszki, odsączyć go. Pozostałą część zmiksować z cukrem, likierem”
Mam miksować ananasa z cukrem i likierem czy zmiksować cukier z likierem i wówczas dodać ananasa?
Sylwia says:
Mój skrót myślowy rzeczywiście jest nieprecyzyjny, tak więc jaśniej: ananasa (odsączonego lub świeżego) miksujemy z cukrem i likierem.
dana says:
wyglada smakowicie-juz sie biore za robienie tortu